BRIAM

#gotujZdionisem

Briam – czyli zapiekane warzywa z fetą i ziołami. Kulinarne arcydzieło z bieda-składników.

2011 rok. Jestem w Nafplio, urokliwym mieście na Peloponezie, pierwszej stolicy nowożytnej Grecji. Zbieram materiały do reportażu. Na kolację idę do tawerny Stelaras.

Gdy proszę o mousakę, Tanos – kelner – kręci głową. Nie ma. Ale skoro lubię bakłażany, może mi zaraz upiec, albo jeśli wolę briam, to ma jeszcze trochę w lodówce. Wystarczy podgrzać.

Dopytuję, co to takiego, w końcu zamawiam. I to jest szczęście.

Po chwili dostaję talerz zapiekanych warzyw. Wyglądają niepozornie, ale smakują wspaniale. Ociekają ciepłą oliwą i sokiem z pomidorów. Do tego suszone oregano, świeża mięta, pietruszka i koperek. Plaster fety i kilka oliwek – najlepszych, z Kalamaty.

Tanos dziwi się moim zachwytom – danie nie zawiera żadnego mięsa, więc po co się ekscytować? Ot, niewyszukana potrawka, z najprostszych, najtańszych składników. Pytam czy da mi przepis i czy napije się ze mną piwa. Zapraszam go, by się dosiadł.

SKŁADNIKI:

  • 2 duże bakłażany
  • 2 duże cukinie
  • 4 cebule czerwone
  • 5 dużych ziemniaków
  • główka czosnku
  • 2 puszki pomidorów
  • sól, pieprz, oregano
  • pół litra oliwy z oliwek
  • 200 gram sera feta
  • świeże zioła: mięta, koperek, pietruszka

PRZYGOTOWANIE:

Bakłażany i cukinie pokrój w grubą kostkę, ziemniaki w ćwiartki, cebule w ósemki. Wymieszaj w emaliowanej brytfannie, w naczyniu żaroodpornym lub w dużej blasze na ciasto. Dodaj obrany czosnek i przyprawy oraz pomidory. Zalej oliwą i wszystko raz jeszcze dokładnie wymieszaj – najlepiej rękoma. Włóż do piekarnika nagrzanego do 190 stopni Celsjusza, z termo-obiegiem. Piecz 60 – 70 minut, mieszając maksymalnie dwa razy. Briam będzie gotowy, gdy ziemniaki zmiękną, a ich krawędzie porządnie się przyrumienią.

Posyp rozdrobioną w palcach fetą i posiekanymi ziołami. Podawaj, gdy nieco przestygnie.  

Briam nie może się nie udać. Chce się go jeść bez opamiętania.

Jedna myśl w temacie “BRIAM

Dodaj komentarz