
Książka dla dzieci, a dla mnie wielki zaskoczenie. Nie sądziłem, że napiszę coś dla dzieciaków, choć, jak sie okazało, było to bardzo przyjemne doświadczenie (choć przezyte w pandemii). Premiera – marzec 2023 r.
Wydawnictwo Dwie Siostry: Skąd się wzięło słowo „alfabet”? Kim były Bubulina i Melina? Jak odczynić złe spojrzenie? Dlaczego greccy dziadkowie bawią się koralikami? Czy łzy wyspy można jeść?
Grecja to nie tylko antyk, mitologia, filozofia i słoneczne wakacje. Dajcie się zaprosić na podróż inną niż wszystkie. Z tą książką odnajdziecie w Grecji różowe plaże i bezludne skały, obejrzycie starożytne ruiny i współczesne graffiti, wejdziecie na górę bogów, odwiedzicie szkołę poławiaczy gąbek, i wioskę, w której wciąż używa się pradawnego języka gwizdanego. […] Czy wiecie, że mieszkańcy jednej z greckich wysp odkryli tajemnicę długowieczności? Na czym ona polega? Sprawdźcie sami!

Dziecko mojej kulinarnej pasji oraz pandemii. Bardzo ją lubię – za przepisy, które dobrze jest mieć zgromadzone w jednym miejscu oraz za fragmenty reporterskie i autobiograficzne, za to, że jest hołdem dla Zofii Sturis, mojej mamy i pierwszej nauczycielki gotowania.
Wielka Litera, 2021: Dionisios Sturis odkrywa sekrety najlepszych greckich potraw w barwnej opowieści o kraju, w którym się urodził. Jest to nietypowa książka kucharska, w której przewodnik po krainie smaków i zapachów zmienia się w piękną opowieść o rodzinie i miłości do gotowania. To także ciekawa opowieść o Grecji i jej mieszkańcach. Tu gotuje się rodzinnie, myśląc o biesiadzie, bo Grecy wiedzą, że przy stole dzieją się najpiękniejsze i najradośniejsze rzeczy, a gotowaniem jesteśmy w stanie przekazać więcej niż słowami.

Mój redaktor Adrian Stachowski tak o tej książce napisał:
Dionisios Sturis wraca z kontynuacją bestsellerowego tomu „Grecja. Gorzkie Pomarańcze”. Nagradzany autor domyka reporterski dyptyk o współczesnej Grecji. Opowiada intymną, bolesną, a zarazem uniwersalną historię o dojrzewaniu i konstruowaniu własnej tożsamości, i o tym, co znaczy być Grekiem, być Polakiem, lub w ogóle – mieć pochodzenie. […] Sturis wraca do Grecji bogatszy w doświadczenia z kilku lat dokumentowania jej losów i tworzy opowieść dojrzałą, głęboką, porywającą w swojej odwadze i szczerości.
Książka ukazała się w 2021 roku. Zwycięzyła w konkursie im. Arkadego Fiedlera o nagrodę Bursztynowego Motyla (2022 r.), została uznana Podróżniczą Książką Roku w konkursie Travelerów, otrzymała też nominację do Nagrody im. Beaty Pawlak.

Bestseller. Mój debiut i wielka reporterska duma.
Książka o współczesnej Grecji i o mojej trudnej relacji z krajem urodzenia. Nietypowy przewodnik po greckiej historii, kulturze, mentalności.
Dostała nominację do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego i 5 gwiazdek w„Polityce”!
Drugie, uzupełnione wydanie ukaże się w czerwcu nakładem Wydawnictwa Poznańskiego.
KUP: GŁOSY. CO SIĘ ZDARZYŁO NA WYSPIE JERSEY?

Kryminał non-fiction, albo może reportaż w wersji noir.
Razem z Ewą Winnicką odkrywamy prawdę o dramacie, jaki wydarzył się na maleńkiej wyspie u wybrzeży Francji.
Dlaczego imigrant z Nowego Sącza zabił na Jersey 6 osób, w tym całą swoją rodzinę? Wiedział, co robi? Był poczytalny? Czy naprawdę słyszał głosy? Przesłuchiwany, odpowiadał: „bez komentarza”...
KUP: NOWE ŻYCIE. JAK POLACY POMOGLI UCHODŹCOM Z GRECJI

O tym, że kiedyś umieliśmy pomagać uchodźcom i nie dawaliśmy się nimi straszyć.
Historia 14 tysięcy greckich i macedońskich uchodźców – w tym Sturisów – których Polska przyjęła pod koniec lat 40. XX wieku. Przyjęła i zapewniła opiekę.
Lidia Ostałowska: Nie mieli nic oprócz menażek. Przybyli do ubogiej Polski. Ugościliśmy ich, zaprosiliśmy do wspólnego życia. Czy to naprawdę my? […] Ta zapomniana historia ożywia dziś nadzieję i wiarę.
Artur Domosławski: Jestem wdzięczny Sturisowi za tę opowieść i przypowieść. Potrzebujemy takich książek.
Wydanie II, uzupełnione, 2022 r.
KUP: GDZIEKOLWIEK MNIE RZUCISZ. WYSPA MAN I POLACY. HISTORIA SPLĄTANIA

Wyspa Man przez kilka lat była moim domem. Wracałem na nią ponad 20 razy i jeszcze nie raz wrócę.
Tęskniąc za nią, napisałem reportaż bardzo osobisty, a jednocześnie „raport” z imigracji – bo takich jak ja, przybyszów ze wschodu, były na Man tysiące.
„Warto czytać Dionisiosa Sturisa” – pisze w „Tygodniku Powszechnym” słynny Lektor…”
Halina Bortnowska, miesięcznik Charaktery: „Autor-wędrownik jest tropicielem losów tych, co wędrują lub wędrowali nieprostymi szlakami.”